Rzucam ci wyzwanie: niech twoje życie stanie się arcydziełem. Dołącz do tych ludzi, którzy przeżyli to, o czym mówią; którzy robią to, o czym mówią (Tony Robbins).

czwartek, 14 stycznia 2016

Czym jest rękodzieło?



Dawno temu w mojej świadomości pojęcie rękodzieła kojarzyło mi się ze starodawną twórczością ludową, kurpiowskimi wycinankami czy góralskimi wyrobami sprzedawanymi na Krupówkach.
Moje wyobrażenia na ten temat zmieniły się od kiedy zaczęłam urządzać swoją kuchnię. Godzinami siedziałam przed Internetem, wybierając dodatki. Z meblami, farbą, kafelkami poszło mi dość sprawnie, bo już dawno miałam upatrzone i wiedziałam czego chcę, lecz nad dodatkami wcześniej się nie zastanawiałam. Internet otworzył przede mną świat wyrobów rękodzielniczych, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia.

Dlaczego po dodatki nie poszłam do znanych sieciówek? 

Warszawa, w której mieszkam, oferuje dostęp do wszystkich niemal sklepów, jakie sobie można wymarzyć. Jednak nie pociągał mnie produkt oznaczony metką sieciówki, produkt, który dosłownie każdy może mieć w swoim domu, który możemy zobaczyć w wyposażeniu domów w popularnych polskich serialach. Jeszcze inne aspekty zniechęciły mnie do kupowania w takich sklepach: ogrom czasu, który trzeba poświęcić na wizytę, tłumy ludzi, hałas muzyki nie zawsze trafiającej w mój gust, namolny sprzedawca lub wręcz przeciwnie – brak jakiejkolwiek obsługi – zmęczenie i kolejki do kasy. O chińskim pochodzeniu asortymentu nie będę już wspominać, gdyż, jak sądzę, każdy o nim wie. Zakupy w sieciówkach niemal zawsze muszę odreagowywać.

Dla kogo jest handmade?

Rękodzieło nie jest dla każdego – to pewne. Są amatorzy sklepów stacjonarnych, którym nie przeszkadzają wyżej wymienione niedogodności. I dobrze – różnorodność ubogaca. Rękodzieło jest dla tych świadomych konsumentów, którzy lubią otaczać się nietuzinkowymi przedmiotami; którzy czerpią radość i odczuwają satysfakcję z tego, że wystrój ich domu jest jedyny i niepowtarzalny właśnie przez rękodzielniczy charakter dodatków; którzy lubią zachwycać oryginalnością; którzy mają swój styl i są jemu wierni. Wreszcie jest też dla ludzi o wyczulonym zmyśle estetycznym, wrażliwych na piękno ręcznych wyrobów oraz tych, którym znudziły się produkty masowe. Coraz więcej ludzi kupuje polskie produkty, manifestując w ten sposób swoją niechęć do chińszczyzny, zmniejszając popyt na niewolnictwo. Tacy ludzie potrafią docenić rękodzieło.

Jeśli ktoś traktuje rękodzieło jako alternatywę dla sieciówki i nie widzi tego, że za danym produktem stoi konkretna osoba, która w twórczość wkłada swoje serce, dużo czasu i drogie materiały, nie doceni wartości rękodzieła i nie będzie chciała za tę wartość zapłacić fair trade.

Dlaczego tworzę?

Dodatki tworzą klimat domu i to od nas zależy czy będzie niepowtarzalny czy oklepany. Dobre rękodzieło potrafi zdziałać cuda, nada wyjątkowego charakteru wnętrzu, które zapada w pamięć i serce. Tak jak  jego właściciel – twórca swojego domowego dzieła.
Zdecydowałam się na wyjście z rękodziełem poza ściany swojego mieszkania, gdyż przekonałam się, że stanowi ono wartość, którą warto się dzielić. W każdym z tych produktów jest część mnie samej, są one dziełem mojej wyobraźni.
Rękodzieło zaczyna się w głowie. Nigdy nie wiadomo skąd przyjdzie inspiracja. Potem zaczyna się  wizualizowanie projektu w wyobraźni. Ona odgrywa tu kluczową rolę. Rękodzieło wymaga dużego nakładu czasu pracy, dobrych materiałów – tylko one są w stanie zagwarantować wysoką jakość produktu. Często spędzam wiele godzin, by dopieścić artystycznie i wizualnie daną rzecz, bo wiem, jak to jest ważne dla jej ostatecznego kształtu. 

W tym artykule przedstawiłam swoje postrzeganie tematu rękodzieła. Ciekawa jestem, czy macie jeszcze jakieś inne przemyślenia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz